Przejdź do głównej zawartości

Nasz krzyż [Łk 9, 22-25]

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść dla człowieka, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?»

+++

Niemal każdego dnia zostajemy konfrontowani w naszym życiu z mniejszymi lub większymi trudnościami. Często nazywamy je naszym życiowym krzyżem: choroba, niepewność jutra, zgryźliwa osoba w pracy, niezdany egzamin etc. Te osoby czy wydarzenia nie ułatwiają nam życia, a czasami nawet wręcz odwrotnie, bardzo mocno je komplikują. W kontekście dzisiejszego Słowa trzeba nam pamiętać, że chrześcijanin nie szuka za wszelką cenę cierpienia. Cierpiętnictwo to nie misja chrześcijan. Jezus nie mówi: Znajdź sobie jakiś krzyż i go nieś, szukaj go za wszelką cenę. Mówi inaczej: "Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje". W sytuacjach kiedy przychodzi nasz życiowy krzyż, kiedy często spada na nas jak grom z jasnego nieba, trzeba nam szukać jego sensu i znaczenia. Nie można szukać wymówek, nie można udawać, że nic się nie dzieje. Kapłan z Ars, św. Jan Maria Vianney, w jednym ze swoich kazań mówił: "Kto kocha przyjemności doczesne, kto szuka wygód, unika cierpień, kto niepokoi się i narzeka, kiedy coś mu się nie powiedzie - ten jest chrześcijaninem tylko z nazwy. Jeśli kto chce za Mną iść, niech zaprze się samego siebie, a weźmie krzyż swój na każdy dzień i niech idzie za Mną (Łk 9, 23)". W obliczu trudności, możemy łączyć je z cierpieniem samego Jezusa, przecież to On pierwszy za nas cierpiał i dał nam przykład abyśmy podążali Jego śladami (por. 1 P 2, 21). Przeznaczeniem Jezusa, jego celem jest chwała, zwycięstwo, zmartwychwstanie. Wiemy dobrze, że droga do tego prowadziła Go przez krzyż. Jezus jedna na krzyżu się nie zatrzymał - zmartwychwstał, pokonał śmierć! Może warto w sytuacjach trudnych, codziennego krzyża naznaczać sobie jakąś intencję w której spróbujemy to cierpienie przetrwać. To mogę być różne sprawy: modlitwa o pokój, nawrócenie lub modlitwa wstawiennicza za kogoś. Propozycji w tym względzie jest wiele. Może warto szczególnie te duchowe praktyki podjąć w Wielkim Poście, który wczoraj rozpoczęliśmy. 



fot. pixabay

Popularne posty z tego bloga

Królowa Polski [J 19, 25-27]

Obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. >P<      Data 3 maja, wpisała się bardzo mocno zarówno do kalendarza cywilnego jak i kościelnego (liturgicznego). Z jednej strony kolejne rocznica ustanowienia konstytucji z 3 maja 1791 roku, a drugiej uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Dwa ważne wydarzenia związane z naszą Ojczyzną. Do dzisiejszego trzeciomajowego święta, często odnoszę wydarzenia z dzieciństwa, szczególnie wakacje spędzane u dziadków. Pamiętam takie dwa szczególne momenty. Pierwszy związany z wizerunkiem Maryi, kiedy w starej książeczce do nabożeństwa mojej śp. Babci znalazłem wygięty, podniszczony obrazek, który ukazywał samą twarz Matki Boskiej Częstochowskiej. Pamięt

Życzenia wielkanocne 2024

Wszystkim zaglądającym tutaj, pragnę życzyć błogosławionych świąt Wielkiej Nocy. Niech Chrystusa Zmartwychwstały przebija się przez nasze skamieniałe, często zamknięte na miłość i pokój serca. Niech wydobywa nas z naszych słabości i lęków. Niech obdarza pokojem, który przynosi!  Niech żyje w nas i poprzez nas! Radosnego Alleluja! Ku refleksji i modlitwie zostawiam piękną modlitwę napisaną przez papieża Benedykta XVI: "Panie Jezu Chryste, w ciemności śmierci stałeś się światłem, w otchłani najgłębszej samotności zamieszkała teraz na zawsze kojąca moc Twojej miłości, w Twoim ukryciu możemy śpiewać Alleluja ocalonych. Daj nam pokorną prostotę wiary, która nie daje wprowadzić cię w błąd, kiedy Ty wołasz nas w godzinach ciemności i opuszczenia, kiedy wszystko staje się niepewne; w czasie, kiedy Twoja sprawa zdaje się przegrywać w śmiertelnej walce, daj nam wystarczająco dużo światła, żebyśmy Ciebie nie stracili; tyle światła, żebyśmy mogli stać się światłem dla innych, którzy go jeszc

Uformowani i posłani [Łk 9, 1-6]

Jezus zwołał Dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi złymi duchami oraz władzę leczenia chorób. I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych. Mówił do nich: «Nie bierzcie nic na drogę: ani laski, ani torby podróżnej, ani chleba, ani pieniędzy; nie miejcie też po dwie suknie. Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, pozostańcie tam i stamtąd będziecie wychodzić. Jeśliby was gdzieś nie przyjęli, wychodząc z tego miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo przeciwko nim!» Wyszli więc i chodzili po wsiach, głosząc Ewangelię i uzdrawiając wszędzie. >P< Formacja w szkole Jezusa rozłożona jest na konkretne etapy. Na samym początku było powołanie. Nauczyciel wybrał tych, których sam chciał. Zaprasza ich po imieniu by dołączyli do Niego i wyruszyli w drogę. Uczniowie zostawiają wszystko: swoje łodzie, zajęcia, rodziny. Wyruszają w nieznane. Już wtedy musiało to być dla nich nie lada wyzwanie. Pójść za Nieznajomym. Zaryzykować. Wszystko postawić na jedną kartę. Zar