Przejdź do głównej zawartości

Czas na Słowo [Łk 21, 29-33]

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść: «Spójrzcie na figowiec i na wszystkie drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pąki, sami poznajecie, że już blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie te wszystkie wydarzenia, wiedzcie, iż blisko jest królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą».

>P<

Cięgle się gdzieś śpieszymy, jesteśmy czymś zajęci. Tłumaczymy niejednokrotnie, że na nic nie mamy czasu. Prawdą jest, że nigdy go mieć nie będziemy. Musimy zatem nauczyć się wykorzystywać każdą chwilę, bo ta która mija już się nie powtórzy i nie wróci. Żyjemy w określonym miejscu i czasie. Jak to wspomniane przez Jezusa drzewo figowe. Jego zadaniem jest wydawać pąki i w odpowiednim czasie owocować, rodzić dar. Czy nie podobnie jest w naszym życiu? Jezus przypomina nam także o tym, że "niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą" (Łk 21, 33). Za chwilę rozpoczniemy adwent, szczególny czas wyglądania za przychodzącym do naszego życia Bogiem. Może dobrą praktyką, ćwiczeniem duchowym, będzie sięganie w tych dniach po Słowo Boże. Uczyńmy z lektury Pisma Świętego wartość dodaną do naszego życia. Niech ono nas kształtuje i wewnętrznie przemienia. Może warto brać do ręki Słowo, które każdego dnia otrzymujemy w Liturgii Kościoła. Niech ono będzie dla nas Dobrą Nowiną, najlepszą informacją, jaką każdego dnia otrzymamy od Boga i uczynimy dla siebie drogowskazem. Nośmy to Słowo w sobie, przypominajmy sobie o nim w różnych momentach dnia. Zdanie, które nas zainspiruje można nauczyć się na pamięć. Można też zapisać je na małej karteczce i wsadzić do kieszeni kurtki lub spodni i w ciągu dnia je czytać i przypominać. Można zainstalować aplikację na telefonie komórkowym i w momentach, których czas nam pozwoli czytać Pismo Święte. Możliwości naprawdę jest wiele. Wystarczy tylko chcieć. Czas w naszym życiu na spotkanie ze Słowem Bożym. Jezus nie chce, by Jego Słowo przepadło, nie wydając owocu nawrócenia w naszym życiu.

fot. pixabay 

Popularne posty z tego bloga

Królowa Polski [J 19, 25-27]

Obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. >P<      Data 3 maja, wpisała się bardzo mocno zarówno do kalendarza cywilnego jak i kościelnego (liturgicznego). Z jednej strony kolejne rocznica ustanowienia konstytucji z 3 maja 1791 roku, a drugiej uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Dwa ważne wydarzenia związane z naszą Ojczyzną. Do dzisiejszego trzeciomajowego święta, często odnoszę wydarzenia z dzieciństwa, szczególnie wakacje spędzane u dziadków. Pamiętam takie dwa szczególne momenty. Pierwszy związany z wizerunkiem Maryi, kiedy w starej książeczce do nabożeństwa mojej śp. Babci znalazłem wygięty, podniszczony obrazek, który ukazywał samą twarz Matki Boskiej Częstochowskiej. Pamięt

Życzenia wielkanocne 2024

Wszystkim zaglądającym tutaj, pragnę życzyć błogosławionych świąt Wielkiej Nocy. Niech Chrystusa Zmartwychwstały przebija się przez nasze skamieniałe, często zamknięte na miłość i pokój serca. Niech wydobywa nas z naszych słabości i lęków. Niech obdarza pokojem, który przynosi!  Niech żyje w nas i poprzez nas! Radosnego Alleluja! Ku refleksji i modlitwie zostawiam piękną modlitwę napisaną przez papieża Benedykta XVI: "Panie Jezu Chryste, w ciemności śmierci stałeś się światłem, w otchłani najgłębszej samotności zamieszkała teraz na zawsze kojąca moc Twojej miłości, w Twoim ukryciu możemy śpiewać Alleluja ocalonych. Daj nam pokorną prostotę wiary, która nie daje wprowadzić cię w błąd, kiedy Ty wołasz nas w godzinach ciemności i opuszczenia, kiedy wszystko staje się niepewne; w czasie, kiedy Twoja sprawa zdaje się przegrywać w śmiertelnej walce, daj nam wystarczająco dużo światła, żebyśmy Ciebie nie stracili; tyle światła, żebyśmy mogli stać się światłem dla innych, którzy go jeszc

Uformowani i posłani [Łk 9, 1-6]

Jezus zwołał Dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi złymi duchami oraz władzę leczenia chorób. I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych. Mówił do nich: «Nie bierzcie nic na drogę: ani laski, ani torby podróżnej, ani chleba, ani pieniędzy; nie miejcie też po dwie suknie. Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, pozostańcie tam i stamtąd będziecie wychodzić. Jeśliby was gdzieś nie przyjęli, wychodząc z tego miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo przeciwko nim!» Wyszli więc i chodzili po wsiach, głosząc Ewangelię i uzdrawiając wszędzie. >P< Formacja w szkole Jezusa rozłożona jest na konkretne etapy. Na samym początku było powołanie. Nauczyciel wybrał tych, których sam chciał. Zaprasza ich po imieniu by dołączyli do Niego i wyruszyli w drogę. Uczniowie zostawiają wszystko: swoje łodzie, zajęcia, rodziny. Wyruszają w nieznane. Już wtedy musiało to być dla nich nie lada wyzwanie. Pójść za Nieznajomym. Zaryzykować. Wszystko postawić na jedną kartę. Zar