Przejdź do głównej zawartości

Prześladowania [Łk 21, 12-19]

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».

>P<

Prześladowania, wyśmiewanie, niezrozumienie, trudne sytuacje spowodowane wiarą w Jezusa, mogą się stawać okazją do dawania świadectwa o Nim. Można w takich chwilach się załamać, poddać, zdezerterować, ale można też być odważnym wytrwałym mężnym. Jezus oczywiście zachęca do tej drugiej postawy. Prześladowania z powodu wiary w Jezusa były obecne w całej historii istnienia Kościoła, są obecne także dziś. W różnych krajach świata, wielu ludzi z powodu swojej wiary, doświadcza przemocy fizycznej, słownej, nierzadko zdarzają się sytuacje śmierci i tortur. W comiesięcznej gazetce pt. "Open Doors", zajmującej się pomocą prześladowanym chrześcijanom, można przeczytać następujące świadectwo: "W październiku 2018 roku Eldos z Kirgistanu został brutalnie pobity przez trzech fanatycznych muzułmanów. Ataku dokonano tylko dlatego, że Eldos wierzy w Jezusa Chrystusa. Został tak ciężko ranny, że przez pewien czas jego życie było zagrożone. Wielu darczyńców modliło się za Eldosa (...). Niedawno zapytaliśmy rodzinę Eldosa, jak się obecnie czuje. "Są tacy, którzy nadal nam grożą - pisze jego wujek - ale większość ludzi, którzy nas otaczają, ma z nami dobre relacje". Fakt, że Eldos wybaczył swoim napastnikom i nie zażądał odszkodowania, spowodował, że zyskał szacunek wielu osób - dodaje wujek - nadal opowiadamy naszym sąsiadom i krewnym o Chrystusie. Bóg nas umacnia i błogosławi"*. To jedno z wielu takich świadectw. Wiara i zaufanie Bogu chrześcijan znajdujących się w niedogodnych warunkach, może i nas zawstydzać. Może też prowadzić do postawy wsparcia, chociażby modlitewnego. Słysząc dziś słowa Jezusa postarajmy się o nią. Wielu naszych Sióstr i Braci, cierpi z powodu wyznawanej przez siebie wiary. Jak widzimy słowa Jezusa są ciągle aktualne. Obiecuje On jednak swoją szczególna pomoc i nagrodę, która czeka w życiu wiecznym. Z jednej strony módlmy się za prześladowanych, a z drugiej podziękujmy Bogu, że dane nam jest żyć w przyjaznym środowisku, którym bez większych przeszkód możemy wyznawać naszą wiarę w Boga. My nie musimy przelewać krwi za wiarę w Jezusa, inni nie mają takiego szczęścia. 

Fragment ten został skomentowany także TUTAJ

* "Open Doors" (12/2021)
fot. pixabay 

Popularne posty z tego bloga

Królowa Polski [J 19, 25-27]

Obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. >P<      Data 3 maja, wpisała się bardzo mocno zarówno do kalendarza cywilnego jak i kościelnego (liturgicznego). Z jednej strony kolejne rocznica ustanowienia konstytucji z 3 maja 1791 roku, a drugiej uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Dwa ważne wydarzenia związane z naszą Ojczyzną. Do dzisiejszego trzeciomajowego święta, często odnoszę wydarzenia z dzieciństwa, szczególnie wakacje spędzane u dziadków. Pamiętam takie dwa szczególne momenty. Pierwszy związany z wizerunkiem Maryi, kiedy w starej książeczce do nabożeństwa mojej śp. Babci znalazłem wygięty, podniszczony obrazek, który ukazywał samą twarz Matki Boskiej Częstochowskiej. Pamięt

Życzenia wielkanocne 2024

Wszystkim zaglądającym tutaj, pragnę życzyć błogosławionych świąt Wielkiej Nocy. Niech Chrystusa Zmartwychwstały przebija się przez nasze skamieniałe, często zamknięte na miłość i pokój serca. Niech wydobywa nas z naszych słabości i lęków. Niech obdarza pokojem, który przynosi!  Niech żyje w nas i poprzez nas! Radosnego Alleluja! Ku refleksji i modlitwie zostawiam piękną modlitwę napisaną przez papieża Benedykta XVI: "Panie Jezu Chryste, w ciemności śmierci stałeś się światłem, w otchłani najgłębszej samotności zamieszkała teraz na zawsze kojąca moc Twojej miłości, w Twoim ukryciu możemy śpiewać Alleluja ocalonych. Daj nam pokorną prostotę wiary, która nie daje wprowadzić cię w błąd, kiedy Ty wołasz nas w godzinach ciemności i opuszczenia, kiedy wszystko staje się niepewne; w czasie, kiedy Twoja sprawa zdaje się przegrywać w śmiertelnej walce, daj nam wystarczająco dużo światła, żebyśmy Ciebie nie stracili; tyle światła, żebyśmy mogli stać się światłem dla innych, którzy go jeszc

Uformowani i posłani [Łk 9, 1-6]

Jezus zwołał Dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi złymi duchami oraz władzę leczenia chorób. I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych. Mówił do nich: «Nie bierzcie nic na drogę: ani laski, ani torby podróżnej, ani chleba, ani pieniędzy; nie miejcie też po dwie suknie. Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, pozostańcie tam i stamtąd będziecie wychodzić. Jeśliby was gdzieś nie przyjęli, wychodząc z tego miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo przeciwko nim!» Wyszli więc i chodzili po wsiach, głosząc Ewangelię i uzdrawiając wszędzie. >P< Formacja w szkole Jezusa rozłożona jest na konkretne etapy. Na samym początku było powołanie. Nauczyciel wybrał tych, których sam chciał. Zaprasza ich po imieniu by dołączyli do Niego i wyruszyli w drogę. Uczniowie zostawiają wszystko: swoje łodzie, zajęcia, rodziny. Wyruszają w nieznane. Już wtedy musiało to być dla nich nie lada wyzwanie. Pójść za Nieznajomym. Zaryzykować. Wszystko postawić na jedną kartę. Zar