Jezus powiedział do tłumów: «Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on. A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu, a zdobywają je ludzie gwałtowni. Wszyscy bowiem Prorocy i Prawo prorokowali aż do Jana. A jeśli chcecie uznać, to on jest Eliaszem, który ma przyjść. Kto ma uszy, niechaj słucha!».
>P<
Wielu proroków w pradawnych czasach, było wysłannikami Boga, przemawiało w Jego mieniu. Wielu z nich zapowiadało przyjścia na świat Zbawiciela. Wystarczy choćby wspomnieć Izajasza, czy Malachiasza. Ostatnim z nich był Jan Chrzciciel. Był nie tylko kuzynem Jezusa, ale nade wszystkim tym, który staną przed definitywnym momentem wskazania, że to właśnie Jezus jest obiecywanym Mesjaszem i Zbawicielem człowieka. Wspomina o tym Jezus w dzisiejszej Ewangelii: "Wszyscy bowiem Prorocy i Prawo prorokowali aż do Jana" (Mt 11, 13). Dlatego święty Jan Chrzciciel jest dla nas doskonałym Przewodnikiem w czasie adwentu. Ciągle wskazuje na Jezusa, podprowadza innych do Niego. Warto przyjrzeć się tej postaci. Papież Benedykt XVI wspominał podczas jednego ze swoich rozważań: "W Ewangelii Jan Chrzciciel dalej poprzez wieki przemawia do wszyskich pokoleń. Jego jasne i twarde słowa mają niezwykle zbawienny wydźwięk dla nas, ludzi współczesnych czasów (...) >Głos< wielkiego proroka wzywa nas, byśmy przygotowali drogę Panu przybywającemu na nasze dzisiejsze pustynie, pustynie zewnętrzne i wewnętrzne, spragnionej żywej wody, którą jest Chrystus" (Rozważanie na Anioł Pański, 9 grudnia 2007). Warto pomyśleć i zastanowić się nad tym, czego można się od niego nauczyć? W jaki sposób może wskazywać mi dzisiaj na Jezusa? Co może w nim zadziwiać?
----------
fot. pixabay
